Organizator:

CO SŁYCHAĆ U NASZYCH VANLIFERÓW. CZĘŚĆ DRUGA

Podziel się

Co robią vanliferzy w okresie zimowym? Jedni wyruszają na poszukiwanie słońca i cieplejszego klimatu, inni zajmują się remontami vanów i planowaniem kolejnych wypraw. Nie inaczej jest z naszymi vanliferami, którzy gościli na Caravans Salon 2022 w Poznaniu a było to aż 16 ekip, dzięki czemu nasza Strefa Vanlife była wyjątkowym i bardzo klimatycznym miejscem. Postanowiliśmy zapytać ich o wspomnienia z targów, ich plany na najbliższe miesiące oraz o poradę dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z vanlife czy podróżami kamperem.

ZIMA I DALSZE PLANY U VANLIFERÓW Z NASZEJ STREFY VANLIFE

Zapytaliśmy ekipy, które gościły w Strefie Vanlife na targach Caravans Salon 2022 o to, co u nich słychać teraz, jak wspominają spotkanie w Poznaniu i co planują na najbliższą przyszłość. W drugiej części rozmawialiśmy Mają i Michałem – Van Paweł, z ekipą Tripciak Crew oraz Krzysztofem z Vangarage

JAK WSPOMINACIE WIZYTĘ NA TARGACH W POZNANIU?

TRIPCIAK CREW: Były to nasze drugie targi w Poznaniu i trzeba przyznać, że przerosły one nasze oczekiwania! Niesamowity progress względem poprzedniej edycji, multum ciekawych wystawców, a przede wszystkim wspaniała atmosfera, szczególnie na hali retro/vanlife, która wita wszystkich z uśmiechem już od przekroczenia bramy wjazdowej. Jest to dla nas szczególny czas, gdyż możemy w końcu poznać się, porozmawiać i wymienić się doświadczeniami z innymi vanlifersami, których w większości wcześniej znaliśmy tylko z mediów społecznościowych i YT. Targi opuszczamy zawsze z łezką w oku, ponieważ przez te kilka dni czujemy się jak jedna wielka rodzina! Na całe szczęście kontakt się nie urywa, a nasze drogi, co jakiś czas się krzyżują w podróży.

Tripciaków można śledzić tutaj: https://www.instagram.com/tripciakcrew/

VANGARAGE: Wspomnień oczywiście, co nie miara. Zarówno od strony zwiedzających, którzy dali mega powera, że to, co się buduje może się podobać, ma sens a rozwiązania są praktyczne. Dużo wspomnień i porad o vanlifie od wielu poznanych wspaniałych ludzi z pasją do karawaningu i co dla mnie też ważne od tych, którzy zbudowali swoje mniej czy bardziej profesjonalne kampervany i moje nie są wcale gorsze.

Twórczość Krzyśka zobaczycie tutaj: https://www.youtube.com/channel/UCwccQnkRjL5CLAkc14in90Q

VAN PAWEŁ: Energia, jakiej doświadczyliśmy na targach Caravans Salon w Poznaniu jest z nami po dziś dzień. Spotkaliśmy tam cudownych ludzi, którzy dzielą z nami pasję do vanlife oraz wymieniliśmy się doświadczeniami z budowy vana i życia w nim. Utwierdziliśmy się wtedy w przekonaniu, że ten styl życia to dla nas odpowiednia droga. W pamięci mamy również osoby odwiedzające targi, które same budują swojego campervana i podglądamy ich poczynania. Trzymamy za Was mocno kciuki i wspieramy radą!

Maję i Michała możecie śledzić tutaj: https://www.instagram.com/van_pawel/

JAKIE MACIE PLANY NA KOLEJNE MIESIĄCE/ROK?

TRIPCIAK CREW: Najbliższy czas dla nas będzie bardzo pracowity. Zainspirowani wspaniałymi vanami, które mieliśmy okazję zobaczyć w czasie targów tylko nas utwierdził, że to już pora na zbudowanie drugiego - dużego busa. Weźmiemy troszkę drewnianej inspiracji od Tu i Tam We Dwoje, kilka patentów od Vandalvan'ów i Vangarage, piękne detale od Tripiarzy, piecyk od Dookoła podróży i pozytywną energię od Zbusovanych. Z połączenia wszystkich tych elementów mamy nadzieję stworzyć vana naszych marzeń :D W najbliższym czasie odpuszczamy długie wypady na rzecz krótszych kilkunasto dniowych wypadów w celu eksploracji naszej pięknej Polski i krajów sąsiadujących, a w międzyczasie zakasamy rękawy i bierzemy się za pracę, aby zebrać środki na zakup i zabudowę drugiego busa.

VANGARAGE: Zima? To nic odkrywczego a mianowicie w ruszamy stronę słońca 🌞 na południe Europy. Ale dla nas to nowość, bo vanlife’u na dłuższą metę dopiero próbujemy.

VAN PAWEŁ: Obecnie jesteśmy w Hiszpanii, w Andaluzji gdzie spędziliśmy Święta oraz Nowy Rok z innymi vanliferami. Następnym punktem na naszej trasie będzie wizyta w Maroko. Nie możemy się już doczekać życzliwych ludzi, magicznych krajobrazów oraz oczywiście przepysznego jedzenia. Po powrocie planowanym na wiosnę planujemy uzupełnić portfele pracując prawdopodobnie w Norwegii. Dalej w przyszłość jeszcze nie wybiegamy, ale na pewno nasz campervan będzie w to zamieszany.

 

CO NOWEGO U WAS W VANIE (REMONTY, ULEPSZENIA)?

TRIPCIAK CREW: Nasz Tripciak ze względu na to, że jesteśmy maniakami sportów zimowych i musi czasami zmierzyć się z mocnymi mrozami to w nagrodę dostanie mokre webasto wpięte w układ chłodzenia, tak aby "zimy" start po kilku mroźnych dniach nie był dla niego katorgą, a przyjemnością :) Wewnątrz zostanie zmieniony nieco układ mebli pod blatem - zostanie tam wkomponowana lodówka oraz dorzucimy nieco prądu za sprawą większego akumulatora. Drobne zmiany czekają również nas w zawieszeniu - busik zostanie podniesiony o 1,5" oraz przy przejdzie remont zawieszenia. Ze względu na planowaną budowę drugiego busa chcemy nieco przystopować z modernizacjami naszej wspaniałej T3, ale cały czas chodzi nam po głowie montaż podnoszonego dachu sypialnego, który marzy nam się od wielu lat. 

VANGARAGE: Campervan trochę doposażony między innymi w ogromną 240cm półkę, doszło też trochę udogodnień i udoskonaleń, wieszaczków itp. Trochę też mechaniki i serwisów. Na nową zabudowę czeka już też nowy bus

VAN PAWEŁ: W naszym vanie wymieniliśmy próg, bo poprzedni zjadła rdza. Mamy też nowe zasłonki do okien, które zapewniają nam prywatność. No i rozwiązany został problem spędzający niejednemu sen z powiek - szuflady otwierające się w czasie jazdy. Od miesiąca nasze szuflady i ich zawartość są na swoim miejscu co nas bardzo cieszy.

 

KRÓTKA PORADA DLA TYCH, KTÓRZY ZACZYNAJĄ LUB SA NA POCZĄTKU SWOJEGO VANLIFE’U?

TRIPCIAK CREW: Myślę, że idealnie pasuje tutaj jeden z moich ulubionych cytatów Marka Twain'a: " Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj." 

W obecnych czasach mamy super możliwości - nie musimy od razu budować campervana, aby przekonać się, z czym to się je. Jeśli nie jesteśmy przekonani czy taki styl podróżowania jest dla nas to idealnym rozwiązaniem jest jego wypożyczenie i udanie się na 2-3 tygodniowy wypad. Jeśli nie do końca czujemy się pewnie i obawiamy się spania na dziko to śmiało zachęcamy do spędzenia pierwszych nocy na kempingu, aczkolwiek na debiut idealnie nadaje się do tego Polska. Zwiedziliśmy ponad 40 państw naszym busem i uważam, że u nas jest bardzo bezpiecznie, a przy okazji nie dzieli nas bariera językowa, bardzo dobrze znamy zwyczaje u nas panujące i mamy wiele świetnych miejscówek czy parkingów leśnych do nocowania. Jednak, jeśli chcemy zasmakować czegoś innego, nowego oraz zobaczyć niesamowite widoki to zdecydowanie polecam Skandynawię, gdzie poza tym, że jest bardzo bezpieczne to biwakowanie na dziko jest legalne. Świetnym krajem na pierwszy strzał jest również Rumunia - przepiękny kraj z ciekawą kulturą oraz przystępny cenowo. 

Jeśli jednak decydujecie się na budowę własnego vana to pamiętajcie, że nie musi być on od razu na wypasie. Z każdą podróżą przekonacie się i zobaczycie, co jest Wam potrzebne, a co zbędne i znajdziecie swoją własną drogę :)

VANGARAGE: Tak jak wyżej, dopiero raczkujemy z całą rodzinką w temacie vanlifu. Jedno na pewno już wiemy:  da się i to nawet z małymi dziećmi w tym roczny szkrab. Wymaga to oczywiście większego planowania, ale bus mam wrażenie, że czasem jest z gumy.

VAN PAWEŁ: Osobom zaczynającym przygodę z vanlife rekomendujemy nie zrażać się przeciwnościami losu, jeśli w głębi czujecie, że to jest sposób na podróżowanie dla Was. Nie ma innego sposobu niż sprawdzić to na własnej skórze.

Na początek zanim zabierzecie się za przeróbkę dostawczaka na campervana polecamy wynająć na chociażby kilka dni vana przerobionego przez kogoś. My tak zrobiliśmy, co ułatwiło nam decyzję żeby zrobić swojego.

Jeśli chodzi o samą zabudowę to nie przejmujcie się tym, że nie wiecie jak coś zrobić. W internecie jest masa informacji i poradników, którymi możecie się inspirować. Nie bójcie się pytać osób bardziej doświadczonych o porady.

Sama podróż vanem to piękne doznanie podróżnicze. Każdy dzień to nowa przygoda czekająca właśnie na Ciebie. Nie zawsze grzeje słońce i spoglądasz na ocean, ale zawsze zbierasz nowe doświadczenia, które pozwalają lepiej zrozumieć otaczający nas świat.

 

Zachęcamy do śledzenia naszych gości, na co dzień w social mediach, gdzie znajdziecie dużo inspiracji, relacji z budowy vana czy samych podróży.